Witam.
Czekamy z mężem na pozwolenie na budowę, ma być do połowy września. Później mamy zamiar starać się o kredyt (z wcześniejszych rozmów i przeliczeń w banku, nie będzie z nim problemów, mamy dobre umowy, zarobki, przeszłość kredytową). Umowę z wykonawcą mamy już podpisaną, bardzo nam się spieszy, chcielibyśmy zdążyć do listopada z fundamentem i tu nasuwa się pytanie.
Przejrzałam masę stron na ten temat i przeraża mnie, że niektórzy czekali na decyzję kredytową po kilka miesięcy. Czy byłaby możliwość wzięcia w banku np 40 tysięcy przed hipoteką, w tym "międzyczasie" oczekiwania na decyzję? A potem spłaty tej sumy z hipoteki? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.