Web Summit 2017

Jest taki moment w roku, gdy uwaga całego technologicznego świata skupiona jest na Lizbonie – to tam na początku listopada po raz drugi odbyła się konferencja Web Summit, która po latach dynamicznego rozwoju w Dublinie potrzebowała nowego miasta goszczącego.
Portugalska stolica w tej roli odnalazła się doskonale, łącząc klimat startupowej imprezy z unikalnym formatem wydarzenia podejmującego niezwykle istotne dla współczesnego świata tematy. Dzięki współpracy z ING Bankiem Śląskim, już po raz trzeci mogliśmy relacjonować Web Summit na łamach iMagazine.pl. Co zastaliśmy na miejscu, jakie trendy zdominowały dyskusję oraz gdzie w tym wszystkim znalazło się miejsce dla fintech? Tego wszystkiego dowiecie się w poniższym wpisie.

Zacznijmy od kwestii technicznych. Chociaż zazwyczaj w moich artykułach staram się nie poświęcać zbyt wiele miejsca suchym danym, to muszę przyznać, że statystyki Web Summit 2017 przekazane przez organizatorów zrobiły na mnie ogromne wrażenie. W konferencji wzięło bowiem udział 59,115 osób ze 170 krajów, w tym 2600 dziennikarzy; swoje pomysły prezentowało ponad 2100 startupów w różnej fazie rozwoju – od wstępnej koncepcji do gotowego, wdrożonego rozwiązania; w przemówieniach, panelach i prezentacjach wzięło udział ponad 1200 mówców, w tym wiele znakomitych postaci ze świata technologii, mediów, sportu i polityki; a wszystkiemu przyglądało się ponad 1400 inwestorów, reprezentujących największe światowe fundusze i przedsiębiorstwa. W kontekście tematów społecznych i antydyskryminacyjnych, którym poświęcono w tym roku wiele miejsca i licznych dyskusji, istotny jest również fakt, iż niemal połowę uczestników oraz ponad 35% mówców stanowiły kobiety. Brawo, Web Summit! 

Podobnie jak w ubiegłym roku, konferencja odbyła się w położonym na północ od centrum miasta kompleksie Altice Arena (dawnej MEO Arena). Na rozległym terenie znalazło się miejsce dla okazałej hali głównej, która gościła centralną scenę oraz strefy dla mediów i gości, a także dla czterech obszernych pawilonów, w których mieściły się mniejsze sceny oraz stanowiska wystawiennicze dla startupów i partnerów. Łatwy dojazd metrem z centrum miasta, przyjazne nastawienie obsługi oraz portugalskie słońce sprawiły, że udział w konferencji mogę z całą pewnością opisać jako przyjemne i bezproblemowe doświadczenie. 

Web Summit określany jest mianem konferencji, jednak w praktyce wydarzenie to jest… zlepkiem kilkunastu właściwych konferencji, którym przydzielono dedykowane sceny i niezależny od siebie program. Mamy tutaj między innymi finansowy MoneyConf, medyczny HelfConf, wspierający młodych przedsiębiorców Startup University, kreatywny hub Content Makers, trzy strefowy Pitch (gdzie mogą zaprezentować się startupy), a także szereg konferencji dotyczących internetu, programowania, mediów czy robotyki. Gdy dodamy do tego inspirujące wydarzenia odbywające się na scenie głównej, setki stanowisk wystawienniczych i doskonałe warunki do nawiązywania nowych kontaktów czy znajomości, udział w Web Summit staje się niezwykle intensywnym czasem. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że nawet najlepsze wcześniejsze przygotowanie (z pomocą m.in. znakomitej aplikacji mobilnej konferencji) pozwoli nam zobaczyć jedynie niewielki procent tego, co oferują nam organizatorzy.

O czym zatem mówiło się na Web Summit najwięcej? Obok dominujących tematów cyfryzacji otaczającego nas świata, rozwoju nowych form komunikacji, sztucznej inteligencji i rozszerzonej rzeczywistości, w tym roku sporo miejsca poświęcono wspomnianym wcześniej kwestiom równouprawnienia oraz roli kobiet w świecie technologii, zagadnieniom z gatunku cyberbezpieczeństwa, a także coraz bardziej powszechnemu problemowi fake news. Na scenach bywało gorąco i kontrowersyjnie, jak w przypadku wymagającej rozmowy z przedstawicielem sztabu wyborczego Donalda Trumpa, ale zawsze merytorycznie. Istotną rolę odegrał w tym aspekcie dobór grona prowadzących, w skład którego wchodzili przede wszystkim czołowi dziennikarze takich publikacji jak Wall Street Journal, Fortune, CNN Money czy CNBC. Gdy zestawimy ich trudne pytania ze światowej klasy gośćmi, mamy pewność, że w rezultacie stworzymy znakomite środowisko do dyskusji i refleksji dla tysięcy uczestników konferencji.

A jeżeli o gościach mowa, do ciekawszych postaci tegorocznego Web Summit z całą pewnością zaliczyć możemy Briana Krzanicha (CEO, Intel), Ann Metler (Komisja Europejska), Władimira Kliczko (który po karierze sportowej zajął się przedsiębiorczością i tematami społecznymi), Dustina Moskovitza (współzałożyciel Facebooka), Brada Smitha (President, Microsoft) czy Marka Hurda (CEO, Oracle). Najbardziej interesujące uwagi tych (oraz kilku innych) mówców zebrałem w tym artykule. 

Ze względu na profil naszej relacji, najbardziej interesujące panele i wystąpienia zebrano pod szyldem MoneyConf, czyli konferencji zorientowanej na połączenie świata finansów i technologii, a także najnowsze trendy i rozwiązania implementowane w bankowości. Gdybym miał wybrać trzy tematy, których dotykano najczęściej, byłoby to z pewnością bezpieczeństwo, kryptowaluty oraz zmiany wynikające z coraz bardziej powszechnego dostępu do technologii i nowoczesnych interfejsów – szczególnie na rozwijających się rynkach. Za tło dla tego ostatniego zagadnienia może posłużyć fakt, iż w 2017 roku liczba użytkowników internetu w Chinach stanowi… dwukrotność całej populacji USA. W tym kontekście nie dziwi zatem fakt, że giganci technologiczni coraz mocniej zwracają się w stronę rynków z ogromnym, lecz nadal niewykorzystanym potencjałem – również w bankowości, która rządzi się swoimi specyficznymi prawami. Cyberzagrożenia, wzrost popularności alternatywnych metod płatności (na przykład w aplikacjach) czy walut opartych o blockchain stanowiły zatem temat dziesiątek godzin dyskusji podczas tegorocznego Web Summit, szczególnie dla licznie obecnych przedstawicieli czołowych banków i instytucji finansowych.

Osobiście jako niezwykle interesującą oceniam rozmowę z Josephem Lubinem, współtwórcą Ethereum, który wyraził pogląd, że zjawisko nazywane bańką na rynku kryptowalut nie musi być koniecznie czymś złym; Lubin stwierdził, że dobre strony „bańki” prowadzą w tym przypadku do budowy infrastruktury niezbędnej do rozwoju tej nowej formy płatności. Stwierdził on także, że zjawisko to jest dopiero początkiem większych przemian, gdyż istnieje wiele równorzędnych koncepcji rozwoju tego rynku. Ciekawe przemyślenia płynęły również z prezentacji JP Rangaswamiego z Deutsche Bank, która dotyczyła procesu demokratyzacji dostępu do danych w sektorze finansowym. Wątkiem przewodnim było twierdzenie, że w przyszłości wybór dla klienta będzie w największym stopniu opierał się o zaufanie; zaufanie w kwestii bezpieczeństwa, ale także dopasowania usług i produktów. Odpowiednie wykorzystanie danych stanowi natomiast podstawę budowania zaufania klienta. Rangaswami wspomniał także o tym, że przenosimy się do czasów, w których coraz więcej codziennych decyzji podejmowanych jest z wykorzystaniem rozszerzonej rzeczywistości; jako że rozszerzona rzeczywistość opiera się o masowo zbierane i magazynowane dane, niezwykle istotne są kwestie ich bezpieczeństwa oraz transparentności w sposobie ich wykorzystania przez banki i instytucje.

Patrząc z perspektywy kilku dni po zakończeniu konferencji mogę z całą pewnością napisać, że Web Summit 2017 pozostawił we mnie poczucie ogromnego niedosytu. Skala wydarzenia, mnogość interesujących tematów i wybitnych mówców sprawia, że nawet najlepsze przygotowanie i organizacja czasu nie wystarczy, by zobaczyć wszystko, na co mielibyśmy ochotę. Jest to jednak niewątpliwy urok Web Summit – znakomitej konferencji, której unikatowy format i atmosfera (uzupełnione o szereg wydarzeń towarzyszących oraz portugalską pogodę) po raz kolejny przyciągnął dziesiątki tysięcy uczestników z całego świata. Czy warto zatem wziąć udział w przyszłorocznej edycji? Z całą pewnością! Wydarzenie to stwarza bowiem doskonałe warunki do poznania najnowszych trendów, wymiany poglądów i nawiązania wartościowych kontaktów – zarówno w zakresie finansów i bankowości, jak również wielu innych dziedzin.