Słodkie pianki i emerytura, czyli dlaczego warto czekać?

Co wspólnego mają ze sobą słodkie pianki oraz świadczenie emerytalne? Na pierwszy rzut oka - niewiele. Wystarczy jednak, że poświęcisz kilka minut na przeczytanie tego artykułu, a zobaczysz, że te dwa tematy łączy całkiem sporo. Wspólnym mianownikiem jest tutaj psychologia oraz umiejętność odraczania gratyfikacji. Brzmi skomplikowanie? Nie martw się! O pomoc w wytłumaczeniu poprosiliśmy psychologów, którzy wyjaśnią, co wspólnego mają słodycze oraz oszczędzanie na Twoją przyszłą emeryturę!  

Wspomniane w tytule słodkie pianki, znane lepiej jako marshmallows, to popularna w Stanach Zjednoczonych słodycz. Jedna z ulubionych przekąsek dzieci, znana także u nas, stała się symbolem pewnego eksperymentu psychologicznego. Badanie przeprowadzono na Uniwersytecie Stanforda - jednej z najbardziej prestiżowych uczelni świata. W eksperymencie wzięło udział w sumie ponad 600 dzieci w wieku od 4 do 6 lat. Na czym on polegał?
Każde z dzieci zostało wprowadzone do pokoju i posadzone przy stole. Na blacie ułożona była słodka przekąska, wspomniana wcześniej słodka pianka. Dzieciom zaproponowano, że mogą natychmiast zjeść słodycz lub, jeśli poczekają 15 minut, otrzymać drugą sztukę. Po przedstawieniu tej niezwykle kuszącej oferty pomysłodawca eksperymentu, doktor Walter Mischel, opuszczał pokój. Powróciwszy do niego po 15 minutach okazało się, że część dzieci powstrzymała się od natychmiastowego zjedzenia przekąski. By dowiedzieć się co wyniki tego eksperymentu oznaczały dla badanych, trzeba było poczekać kilkanaście lat.

Uczestnikom badań przyglądano się jeszcze kilka razy na przestrzeni wielu lat. Wnioski były wyjątkowo czytelne! Okazało się, że dzieci, które oparły się pokusie i czekały cierpliwie na drugą piankę, odnosiły w życiu większe sukcesy niż ich niecierpliwi rówieśnicy. Już jako dorośli osiągali lepsze wyniki na studiach, byli zdrowsi i szczuplejsi, potrafili też budować bardziej wartościowe relacje międzyludzkie.

Czy to oznacza, że 15 minutowa  przerwa pomiędzy zamówieniem jednego, a drugiego deseru sprawi, że będziemy w życiu odnosić same sukcesy? Nie do końca! O pomoc w wyjaśnieniu tego, dlaczego umiejętność odkładania gratyfikacji jest przydatna i zdrowa dla naszych finansów, poprosiliśmy Joannę Gutral i Arlettę Szulwic, założycielki portalu psychoedukacyjnego www.zdrowaglowa.pl i kampanii społecznej „Mam Terapeutę”.

Co  wynik eksperymentu mówią o dorosłych, którzy jako dzieci wzięli udział w eksperymencie?

Że mieli apetyt na więcej i to dosłownie! Badacze kontynuowali obserwacje tych osób, które były w stanie poczekać na nagrodę odrobinę dłużej, aby docelowo otrzymać więcej. Taki mechanizm nazywamy właśnie odroczoną gratyfikacją. Okazało się, iż osoby, które już w wieku dziecięcym charakteryzowały się tą zdolnością, po latach uzyskiwały lepsze wyniki w testach szkolnych, miały mniejsze problemy z zachowaniem, a także znacząco lepiej radziły sobie w sytuacjach stresujących. Poza tym istotnie dłużej potrafiły pracować w koncentracji i skupieniu, utrzymywały dłuższe i pełniejsze związki przyjacielskie od swoich rówieśników, którzy nie potrafili powstrzymać się przed natychmiastowym zjedzeniem pianki. We wszystkich tych elementach widzimy skłonność do wiary w pewnego rodzaju proces i konsekwencję w działaniu, która  przybliża nas do osiągnięcia pewnego celu.

 Pomyśl o dodatkowej emeryturze>

Czy możemy więc powiedzieć, że wyniki “Eksperymentu marshmallow” naprawdę mają przełożenie na prawdziwe życie?

Badacze faktycznie śledzili losy uczestników, zatem mogli poszukiwać związków przyczynowo skutkowych i zależności pomiędzy poszczególnymi zachowaniami. Proszę pomyśleć, że kiedy dziecko ma 5 lat, to odczekanie 15 minut aby sięgnąć po smakołyka, który w dodatku leży tuż przed nimi to nie lada wyczyn. Ale te 30% dzieci było w stanie dokonać pewnej kalkulacji i oszacowania sytuacji, z których wynikało dla nich, że jedyne co muszą zainwestować to swój czas i cierpliwość, aby zyskać dwa razy więcej. To bardzo dojrzały i trudny mechanizm- część z nas nadal nie posiada go w życiu dorosłym. Wynik eksperymentu faktycznie pokazuje, jakie są psychologiczne korzyści z odroczenia nagrody- skoro osoby te lepiej radziły sobie akademicko, otaczały się ludźmi, z którymi łączyły ich długotrwałe relacje, a sytuacje stresowe nie przytłaczały tak jak innych, to już od początku budowały swoje zaplecze zawodowe i emocjonalne do tego, by sięgać dalej i wyżej. Nagłe, raptowne decyzje i chęć natychmiastowego zysku może często prowadzić do nieprzemyślanych kroków i w konsekwencji niskiej, o ile w ogóle, nagrody.

Dlaczego umiejętność odkładania gratyfikacji jest tak ważna w naszym życiu?

Tworzenie jakiegoś dzieła, praca, aby otrzymać awans, edukacja i pokonywanie kolejnych kroków na jej ścieżce, czy oszczędzanie, aby w końcu wybudować wymarzony dom lub wyjechać na wakacje- to wszystko to przykłady sytuacji, w których na osiągnięcie celu będziemy musieli chwilę poczekać. Jeżeli np. chcę wyjechać na wakacje do Australii, co jest moim celem i nagrodą za trud pracy, to muszę zacząć planować to z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby mieć czas na zgromadzenie pieniędzy i innych niezbędnych zasobów. Mogę też zaciągnąć pożyczkę i wyjechać natychmiast, ale wówczas po powrocie spotka mnie masa nieprzyjemnych zobowiązań, które przyćmią radość wyjazdu. Wiedząc, że pracujemy nad osiągnięciem konkretnego celu, ukierunkowujemy swoją motywację na procesy i zachowania zbliżające nas do jego realizacji. Im bardziej kuszący i ważny jest dla nas cel, tym z większą determinacją będziemy podążać w jego stronę.

Czy posiadanie takiej umiejętności faktycznie może nam pomóc w polepszeniu swojej sytuacji materialnej?

Zdecydowanie umiejętność odraczania gratyfikacji sprzyja budowaniu mądrego kapitału. Nawiążmy do przykładu pożyczki na wyjazd do Australii, wspomnianym wcześniej. Możemy naszą nagrodę uzyskać natychmiast, ale poniesiemy tego także odpowiednie konsekwencje, na które często miłośnicy chwilówek nie są przygotowani. Przez odraczanie gratyfikacji trenujemy naszą wytrwałość w działaniu, uczymy się planowania i gospodarowania naszymi zasobami w czasie. To bardzo ważne elementy budowania swoich warunków materialnych.

Na koniec dodajmy, że sama umiejętność odraczania gratyfikacji w czasie nie jest specjalną, nadprzyrodzoną mocą superbohatera. Nie zagwarantuje Ci ani fortuny, ani sukcesów w życiu prywatnym. Na pewno jednak pomoże lepiej wykorzystać potencjał, który ma każdy z nas. Pomoże, kiedy będziesz próbował oszczędzić na wakacje, wymarzone auto lub zdecydujesz się zacząć zdrowiej odżywiać. Ułatwi Ci zdobywanie sprawności fizycznej albo pomoże oszczędzić na lepszą emeryturę.

Wygląda na to, że to jedna z tych sytuacji, gdy naśladowanie dzieci może przynieść wymierne korzyści!