Najciekawsze Sylwestry dookoła Świata

Uroczysty bal, koncert z gwiazdami w którymś  większych miast, zwykła domówka, może specjalny seans w kinie lub teatrze? Sposobów na spędzenie Sylwestra jest wiele, mniej lub bardziej oryginalnych. Znamy ludzi, którzy ten dzień planują niemal z rocznym wyprzedzeniem, tak podobno trzeba rezerwować na przykład noclegi w najbardziej obleganych kurortach, żeby mieć pewność, że 31 grudnia będą jeszcze wolne miejsca. Znamy też takich, którzy w ogóle nie przywiązują do tego dnia, a właściwie wieczora i nocy, większej wagi, nie przygotowują się, nie świętują, a o północy smacznie śpią – nawet fajerwerki im nie przeszkadzają.

A co gdyby spędzić tę szaloną sylwestrową noc dwa razy? (Ci, którzy nie lubią Sylwestra pewnie byliby podwójnie niezadowoleni), albo też zamiast fajerwerków i sztucznych ogni podziwiać tej nocy zorzę polarną, rozbłyskującą niebo zielonymi refleksami? Brzmi dobrze, prawda? Może więc i sceptycy się przekonają, że ten wieczór może być naprawdę wyjątkowy, a poniższe propozycje dadzą do myślenia i być może zmotywują do spędzenia Sylwestra w nieco inny niż zwykle sposób.

  1. Sylwester w Laponii, to Sylwester jak z bajki. I nie chodzi tu bynajmniej o bajkowy (jak z Kopciuszka) bal, a o wyjątkowe otoczenie, atmosferę, klimat. Śnieg, tęgi mróz, niczym niezmącona przyroda, surowy, przykryty białym puchem krajobraz, który podziwiać można na przykład poruszając się saniami ciągniętymi przez psy albo też ze skuterów śnieżnych. Wisienką na torcie, takimi naturalnymi fajerwerkami, będzie tu zorza polarna – zjawisko tak spektakularne i tak niezapomniane, że na zawsze utkwi w pamięci i pozostanie już na zawsze jednym z najwspanialszych zjawisk jakie udało nam się zobaczyć.
  2. Sylwester na pokładzie samolotu, może nie brzmi to zbyt ciekawie, ale w rzeczywistości jest to naprawdę interesujące przeżycie. Spędziliśmy takiego Sylwestra lecąc do Lizbony (zaznaczę tylko, tak na marginesie, że lotniska – zarówno w Krakowie, jak i w Amsterdamie, gdzie mieliśmy przesiadkę, naprawdę świeciły pustkami) i Sylwester – ten „nasz Polski” (w Portugalii zegarki musimy przestawić o godzinę do tyłu) spędziliśmy w chmurach. Noworoczne życzenia pasażerowie usłyszeli od pilotów, stewardess, był też szampan (tylko, że w miniaturowych buteleczkach) i słyszane w kilku językach – Szczęśliwego Nowego Roku. Na lotnisku wylądowaliśmy przed północą, a w hotelu zakwaterowaliśmy się w momencie wiwatowania i puszczania fajerwerków w centrum Lizbony o północy.
  3. Spędzić Sylwestra dwa razy, najłatwiej jest to „wykonać” oczywiście w Stanach Zjednoczonych, kraju, w którym obowiązuje kilka stref czasowych. Jeśli więc akurat tam jesteście, to może warto zastanowić się nad „podwójnym” Sylwestrem. Raz można spędzić go w Nowym Jorku – obowiązkowo, wraz z tłumem nowojorczyków na Times Square, a potem udać się np do sąsiedniego stanu. Nie trzeba jednak być na drugiej półkuli, żeby spróbować spędzić Sylwestra dwa razy, choć może być to nieco trudne, zważywszy na konieczność przekroczenia granicy i jedynie godzinną różnicę czasu. No ale spróbować można. 
  4. Sylwester dwa razy w jednym miejscu, jest to możliwe na przykład w Rosji, gdzie oprócz Nowego Roku obchodzonego 1 stycznia, obchodzi się także Stary Nowy Rok (według kalendarza prawosławnego - juliańskiego), który przypada na 13 stycznia (noc z 13 na 14 stycznia). Można tu więc teoretycznie spędzić Sylwestra aż dwa razy – 31 grudnia i 13 stycznia.
  5. Sylwester w Dubaju, może to brzmieć nieco surrealistycznie, ale biorąc pod uwagę, że do tego miasta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, można z Polski polecieć nawet tanimi liniami lotniczymi (koniecznie bilety trzeba rezerwować dużo wcześniej), staje się naprawdę osiągalne. Wyobraźmy sobie owiany już legendą, spektakularny pokaz sztucznych ogni, którego sceną i głównym bohaterem jest najwyższy budynek Świata – Burj Khalifa. No i oczywiście nie zmarzniemy, o tej porze roku najwyższa temperatura w nocy to około 15 stopni, a w dzień 26 stopni.
  6. Sylwester w Sydney, pewnie niejeden z Was, pamięta jak w Sylwestra stacje telewizyjne pokazywały miasta na Świecie, które kolejno rozbłyskiwały fajerwerkami witając Nowy Rok. Pierwszym było zawsze australijskie Sydney ze słynną Operą na której tle odbywał się świetlisty spektakl. W istocie to właśnie tutaj możemy najwcześniej pożegnać Stary i przywitać Nowy Rok. Mamy tu oczywiście na myśli duże miasto, które jako jedno z pierwszych obchodzi Sylwestra, bo przecież najwcześniej zacznie się od na Wyspach Line na Oceanie Spokojnym (w tym może najbardziej znana Wyspa Kiribati). No ale tam naprawdę ciężko się dostać.
  7. Ostatni Sylwester w Europie, wspomniana Lizbona to doskonałe miejsce, by spędzić Sylwestra później, niż znajomi w Polsce, ale są jeszcze miejsca, należące wciąż do Europy, które leżą jeszcze dalej, w kolejnej strefie czasowej. Chodzi o należące do Portugalii Azory, przepięknie położone na środku Atlantyku wyspy, do których dolecimy przez Lizbonę czy Porto, gdzie Nowy Rok wita się… gdy w Polsce większość kładzie się już spać. Czyli o 2:00 czasu warszawskiego.
  8. Sylwester pod ziemią, to dopiero oryginalny sposób spędzenia sylwestrowej nocy, na dodatek u nas – w Polsce, choć kilkaset metrów pod powierzchnią ziemi. Propozycje balów sylwestrowych mają w swojej ofercie chociażby Kopalnia Soli w Bochni, gdzie tematyczna impreza odbywać się będzie w komorze solnej na poziomie 250 metrów pod ziemią
  9. Sylwester w Polsce w nietypowym miejscu, nasz piękny kraj pozwala na różnie kreatywne i ciekawe pomysły na spędzenie tego niepowtarzalnego momentu w roku. O ile oczywiście dużo wcześniej zdecydowaliście się na spędzenie go właśnie w Polsce. Bo pamiętajmy, że z rezerwacji noclegów w tym okresie w Polsce jest bardzo trudno. Dość ciekawym pomysłem może wydać się spędzenie końcówki w najbardziej na wschód wysuniętej polskiej puszczy, w Białowieży czy Suwalszczyznie (polskim biegunie zimna) albo po zupełnie drugiej stronie - w Górach Izerskich, gdzie również możemy być pewni, że będzie tam śnieg i spory mróz. Ponadto amatorzy szalonych pomysłów mogą pomyśleć nad jedynym w swoim rodzaju powitaniu nowego roku stojąc okrakiem w 3 krajach - Polsce, Czechach i Słowacji. To możliwe jest na trójstyku granic w Jaworzynce w Beskidzie Śląskim.


Przykładów znakomicie zorganizowanych sylwestrowych wieczorów na Świecie jest naprawdę dużo, można tu oczywiście dodać słynną imprezę na plaży Copacabana w Rio de Janeiro, gdzie strój w białym kolorze jest niemal obowiązkowy (ma gwarantować szczęście w Nowym Roku); albo też piękny każdego wieczora, a tego specjalnego, rozbłyskujący kolorowymi fajerwerkami – Singapur czy też Hong Kong. A jeśli nie chcemy wyjeżdżać w aż tak odległe zakątki Świata, pomyślmy nad zawsze piękną Pragą, czy też Rzymem albo kultowym wręcz Paryżem.

Komentarze