Na wnuczka, policjanta i CBŚ - tak oszuści wyłudzają pieniądze naszych rodziców i dziadków

Każdy rodzic zrobi wszystko, by uratować swoje dziecko, także to dorosłe, z tarapatów. Doskonale wiedzą o tym oszuści, a swoją wiedzę chętnie stosują w praktyce. Ich ofiarami mogą stać się także seniorzy w Twojej rodzinie. Nawet jeśli są wyjątkowo rozsądni i czujni. Zobacz jakich metod używają oszuści i opowiedz o nich rodzicom i dziadkom. Ta wiedza może wkrótce uratować ich cały majątek!  

Jak działają oszuści?

Schemat działania w większości przypadków się powtarza. Najpopularniejszą metodą wyłudzeń jest sposób „na wnuczka”. Na czym polega?  

Do seniora dzwoni oszust i podaje się za wnuczka swojego rozmówcy. Wciągając ofiarę w rozmowę zdobywa przydatne dla siebie dane, np. imię wnuczka, informację o jego sytuacji życiowej i materialnej. Korzystając z „podpowiedzi” uzyskanych od seniora, buduje swoją opowieść:

  • mówi, że potrzebuje gotówki ze względu na nagły wydatek, okazyjne zakupy lub pomoc w prowadzeniu biznesu,
  • może też twierdzić, że popadł w jakieś kłopoty i potrzebuje pieniędzy na tzw. „załatwienie sprawy”.

Następnie przekonuje ofiarę, że ta powinna przekazać mu swoje oszczędności - całą zgromadzoną gotówkę, walutę, biżuterię albo drogocenne przedmioty. Pieniądze trzeba natychmiast podjąć z banku (lub sięgnąć po oszczędności przechowywane w domu) i przekazać je zaufanemu koledze „wnuczka”, który zaraz po kosztowności przyjdzie. To ważne – po pieniądze zawsze przyjeżdża jakiś znajomy „wnuczka”!  

Innym popularnym sposobem stosowanym przez przestępców jest metoda „na policjanta” lub „agenta CBŚ”.  Polega na tym, że do seniora dzwoni “policjant” albo “agent CBŚ”. Dalej opowieść oszustów jest podobna i zawsze ma za zadanie jedno – wzbudzić niepokój:

  • Twierdzą oni, że wnuk ofiary wpadł w tarapaty i żeby mu pomóc, trzeba przekazać znaczną kwotę na „załatwienie” sprawy przez pracowników służby pod którą podszywają się złodzieje.
  • Przestępcy próbują przekonać starszą osobę, że ta padła np. ofiarą ataku hakerskiego. Żeby móc ochronić swoje oszczędności trzeba je wypłacić z banku i dać na przechowanie „policji”. Dla osoby słabo znającą współczesne technologie może to zabrzmieć wiarygodnie.

Bez względu na zastosowaną metodę, ofiara często nieświadomie współpracuje z oszustami. Posłusznie wykonuje polecenia – przekazuje im swoje oszczędności lub samodzielnie udaje się do banku, żeby wybrać pieniądze lub wziąć kredyt.

Brzmi naiwnie? Być może, ale nie dla wszystkich. Oszuści chętnie wykorzystują łatwowierność i dobroduszność seniorów oraz ich gotowość do ochrony swoich najbliższych. Dlatego często podają się za pracowników służb mundurowych lub przyjaciół syna, córki czy wnuczka. Taka przykrywka gwarantuje, że mało kto zakwestionuje polecenia oszusta. W lęku przed ośmieszeniem ofiara nie zadzwoni na policję, by zweryfikować “policjantów”. Poddana dużemu stresowi nie pomyśli nawet o tym, by zadzwonić do rodziny i wyjaśnić sytuację.

Przekaż swoim bliskim: Oszuści najczęściej podają się za wnuczka ofiary i jego przyjaciół, policjanta, agenta CBŚ lub pracowników instytucji państwowych i sądowych.

Oszuści do swojej roli przygotowują się bardzo solidnie. Manipulują, by poznać prawdziwe imię wnuczka i jego sytuację życiową. Wachlarz sposobów i trików przestępców jest praktycznie nieograniczony i wciąż się rozwija. Przestraszona lub zmartwiona losem swoich najbliższy ofiara udaje się do banku po swoje pieniądze lub kredyt.

Co może pracownik banku?

Pracownicy banków są odpowiednio wyszkoleni i wyczuleni na podobne przypadki. Często dzięki rozmowie z potencjalną ofiarą, udaje im się taką próbę oszustwa udaremnić. Niestety - nawet najlepszy pracownik nie może zapobiec wypłaceniu pieniędzy, jeśli klient sobie tego wyraźnie zażyczy. Jednak jeśli tylko pozwala im na to sytuacja, pracownicy banków mogą przeszkodzić oszustom i udaremnić utratę pieniędzy.

Jeśli do banku przyjdzie klient, który jest wyraźnie zdenerwowany i chce nagle, bez uprzedzenia, wypłacić dużą sumę pieniędzy lub wziąć kredyt, pracownik może zadać mu kilka pytań. Pracownicy banków są wyczuleni na podobne przypadki, dlatego często starają się dowiedzieć czegoś więcej na temat decyzji seniora. Ci są jednak często bardzo zestresowani. Nie chcą odpowiadać na pytania i unikają opowiadania o powodach swojej decyzji. W dodatku, przebieg wizyty często kontroluje oszust, który przez telefon instruuje swoją ofiarę co do kolejnych kroków. To wpływa na to, że pomimo dobrych chęci pracowników banku, nie są oni w stanie przeszkodzić oszustom.

Przekaż swoim bliskim: jeśli znajdą się w kłopotliwej sytuacji i podejrzewają, że mogą stać się ofiarą oszustwa, niech poinformują o tym pracownika banku. Ten będzie w stanie udzielić im niezbędnej pomocy!

Czasem jednak seniorzy decydują się opowiedzieć o swojej sytuacji pracownikom banku. Wtedy wychodzi na jaw, że pieniądze chcą przekazać „wnuczkowi” albo podejrzanym “policjantom”, którzy “aresztowali” wnuczka lub wnuczkę. W zamian Ci mają oswobodzić członka rodziny potencjalnej ofiary. Inną zmyśloną historią jest przekazanie seniorowi informacji, że jego oszczędności są zagrożone atakiem hakerów internetowych. Żeby uniknąć ich utraty, należy niezwłocznie wypłacić wszystkie pieniądze i przekazać je policji w celu „zabezpieczenia”. Takie informacje na pewno zaalarmują pracowników banku.

W takim wypadku, by uniknąć utraty oszczędności może wystarczyć jedna rozmowa telefoniczna. Chociaż trudno w to uwierzyć, zastraszone ofiary nawet nie kontaktują się z osobą, która rzekomo ma kłopoty! To wynik ogromnego stresu jakiego doświadczają w takiej sytuacji. Często po rozmowie z pracownikiem banku decydują się na kontakt ze swoim dzieckiem, wnuczkiem lub bezpośrednio z policją. Takie zgłoszenia traktowane są bardzo poważnie, a policja jest w stanie pomóc ofierze.

Jeśli jednak senior nie chce zdradzić z jakiego powodu wypłaca dużą kwotę i nalega na jej wydanie, pracownik nie ma powodu, by odmówić. Dlatego tak bardzo ważna jest tutaj Twoja rola – porozmawiaj z rodzicami i seniorami w Twojej rodzinie na ten temat. Wystarczy, że opowiesz o tym, czego dowiedziałeś się np. z tego artykułu.

Jeśli Twoi rodzice nie dowiedzą się o próbach wyłudzenia od Ciebie, możliwe, że sami nigdy nie natkną się na tego typu ostrzeżenia. Czasem krótka rozmowa może sprawić, że Twoja mama lub Twój tata rozpoznają próbę oszustwa i zgłoszą się na policę. Mogą w ten sposób uratować nie tylko swój majątek, ale i doprowadzić do złapania przestępców.

Jak rozpoznać oszustów?

Nie istnieje stuprocentowo skuteczna metoda na wykrycie oszustów. Jest jednak wiele poszlak, które wskazywać mogą na to, że ktoś stara się wyłudzić pieniądze. Oto kilka ważnych wskazówek:

  • Oszuści podają się za znajomego któregoś z członków rodziny lub twierdzą, że działają w ich imieniu i za ich zgodą.
  • Przedstawiają się jako policjanci, pracownicy CBŚ lub innych służb mundurowych, pracowników instytucji sądowych (komornik) i państwowych (pracownik ośrodka pomocy społecznej).
  • Najczęściej działają w kilka osób, by uwiarygodnić swoją historię.
  • Namawiają do wypłaty znacznych sum pieniędzy, wydania oszczędności, cennych przedmiotów lub wzięcia kredytu.
  • Dopytują się potencjalnej ofiary o to, jaką gotówką dysponuje i ile pieniędzy ma zgromadzonych w banku.
  • Twierdzą, że pracownicy banku są w zmowie z oszustami i dlatego nie można im ufać.
  • Przestępcy działają w pośpiechu i wywołują poczucie lęku u potencjalnej ofiary, co przeszkadza seniorom w racjonalnej ocenie sytuacji.

Gdy ktoś z Twojej rodziny nabierze podejrzeń, powinien bezzwłocznie poinformować o tym policję, a jeśli jest już w banku - także jego pracownika. Tylko wtedy możliwe jest nie tylko udaremnienie oszustwa, ale i zatrzymanie oszustów.

Przekaż swoim bliskim: metody oszustów ciągle się zmieniają i są przez nich doskonalone. Niezmienne są zawsze: udział osób nieznajomych, powoływanie się na rodzinę lub różne instytucje oraz wymuszanie przekazywania pieniędzy obcym osobom.

Jak ostrzec seniora przed oszustami?

Najważniejsza jest rozmowa! Przekaż starszym członkom swojej rodziny kilka porad, które uchronią ich przed utratą majątku:

  • Seniorzy powinni być ostrożni w stosunku do każdego obcego, który do nich dzwoni lub próbuje wymusić wizytę w domu.
  • Nie powinni postępować zbyt szybko i pochopnie – czas działa na ich korzyść, a przestępcom zawsze się spieszy.
  • Udostępnianie obcym osobom prywatnych informacji (imion bliskich osób, miejsca zamieszkania, kwoty oszczędności, miejsca pracy rodziny itp.) ułatwia prace przestępcom.
  • Ani policja, ani urzędnicy nie proszą obywateli o przekazywanie im pieniędzy lub kosztowności – jeśli tak robią, są oszustami.
  • Przypomnij też seniorowi, że nie powinien się wstydzić prosić o pomoc na policji i w banku. Najczęściej to właśnie pracownicy tej instytucji są ostatnią szansą na to, by pokrzyżować plany przestępców.

Pamiętaj też, że ofiarą oszustwa może stać się każdy, bez względu na wiek, płeć, wykształcenie i znajomość technologii. Im więcej Twoi bliscy wiedzą o „sztuczkach” przestępców, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że sami staną się ich ofiarami. Zadbaj o to i przekaż im to, czego dowiedziałeś się z tego artykułu!