Murale - sposób na piękniejsze miasto

Jak wyglądają polskie miasta - każdy widzi. Przez ostatnie dekady przestrzeń publiczna i jej estetyka nie były największymi zmartwieniami mieszkańców. Powoli jednak ten trend zaczyna się zmieniać, a obywatele zaczynają się interesować tym, jak wyglądają okolice w których mieszkają. Oprócz nowych nawierzchni, odnowionych kamienic i zadbanych skwerów, coraz częściej oddaje się puste ściany w ręce artystów street artu, którzy tworzą na nich swoje uliczne dzieła sztuki.

Murale, chociaż nie są współczesnym wynalazkiem, to właśnie teraz stają się coraz bardziej popularne. Większości z nas mogą się kojarzyć z nielegalnymi bohomazami tworzonymi przez samozwańczych “artystów”, ale prawdziwego dzieła sztuki nie da się z nimi pomylić. Oprócz wysokiego poziomu artystycznego, wyróżnia je bowiem … legalność.

Od Kaplicy Sykstyńskiej do … ulic Łodzi i Katowic

Chociaż sam termin “mural” kojarzy się bardzo współcześnie, to tak naprawdę tworzy się je od bardzo dawna. Pierwsze dzieła ludzkich rąk, które można nazwać tym mianem datuje się na wiele tysiącleci przed naszą erą. Wraz z rozwojem licznych cywilizacji, kultury i nowych technik, ich obecność pojawiała się niemalże na każdym kontynencie w różnych przedziałach czasowych. Technicznie rzecz biorąc, muralami są np. freski Michała Anioła znane z Kaplicy Sykstyńskiej. Wielu może się wydać to za zbyt daleko idące porównanie, ale za murale uznaje się też liczne malowidła reklamowe, które powstawały na blokach i gmachach budowanych w czasach PRL-u. Niektóre z nich można wciąż jeszcze podziwiać, chociaż czas odcisnął na nich swoje piętno. Tymczasem, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, sztuka tworzenia murali wróciła do swoich korzeni - zatraciła formę użytkową czy informacyjną, a jej głównym zadaniem jest wzbudzać, zasłużony zresztą, zachwyt.

Praktycznie w każdym polskim mieście znajdują się zaniedbane budynki i ulice. Z różnych powodów latami czekają na remont lub uporządkowanie.

Coraz częściej widoczny jest też nowy trend - oddawanie zniszczonych ścian artystom. Ci potrafią tchnąć życie w nawet najmniej zachęcającą dzielnicę miasta.

Często nawiązują do historii i roli jaką pełniła lub pełni dana ulica czy dzielnica. Dedykowane są twórcom kultury czy ważnym wydarzeniom historycznym, a często mają po prostu … wyglądać ładnie.

Mural na Twojej ulicy? To nie takie proste!


Wbrew pozorom, stworzenie muralu odbywa się całkowicie legalnie. Każdy kto chce stworzyć swój projekt na ścianie jakiegoś budynku lub pomóc w organizacji takiego wydarzenia dla artysty, musi pamiętać o pewnych wymaganiach formalnych.

Na początek, trzeba wybrać odpowiednią ścianę i dowiedzieć się kto jest właścicielem budynku, na którym dzieło ma powstać. Proponowaną lokalizację oraz projekt wykonania muralu należy ująć we wniosku, który skierować trzeba do Urzędu Gminy lub innego zarządcy danego budynku, jeśli budynek jest własnością prywatną. Podczas rozpatrywania takiego dokumentu, dany organ sprawdzi czy wykonanie muralu w takim miejscu jest możliwe. Odmowa może wynikać ze złego stanu budynku, planowanego lub niedawno zakończonego remontu.
Jeśli budynek na którym ma powstać mural należy do miasta, projekt muralu będzie też oceniany przez miejskiego plastyka. Chodzi głównie o wartość estetyczną projektu oraz jego wpasowanie w przestrzeń wokół ściany. Dodatkową trudnością jest sytuacja gdy mamy do czynienia z obiektem zabytkowym - wtedy na takie prace zgodę wyrazić musi także konserwator zabytków. Projekt który będzie pasował do otoczenia i kontekstu lokalizacji, a dodatkowo firmowany będzie nazwiskiem lub nazwą znanej grupy artystów ma duże szanse na uzyskanie niezbędnych zgód.

Jeśli formalności zostaną załatwione konieczne jest zadbanie o fundusze na takie przedsięwzięcie. Składają się na nie nie tylko same farby, ale także materiały potrzebne do przygotowania ściany oraz niezbędne narzędzia - takie jak choćby dźwig, który umożliwi pracę na wysokościach. W budżecie warto też uwzględnić zasoby na pokrycie ewentualnych szkód powstałych podczas prac - organizator lub twórca muralu jest za nie odpowiedzialny. Nie można też zapomnieć o odpowiednim oszacowaniu czasu, który pozwoli na dokończenie prac i … pogodzie.

Zmieniają się miasta, zmienia się sztuka

Sztuka prezentowana na muralach może się podobać lub nie - to oczywiście rzecz gustu. Trzeba jednak przyznać, że legalnie wykonane malowidło, stworzone przez zdolnego artystę potrafi odświeżyć miejską przestrzeń. Życie wśród prawdziwych dzieł sztuki jest na pewno dużo przyjemniejsze, niż obcowanie ze zniszczonymi, szarymi murami. Warto więc dać szansę tej formie wyrażania artystycznych aspiracji.

Chcesz, żeby mural namalowany przez artystów, pojawił się w Twojej okolicy?
Weź udział w konkursie i wygraj mural dla swojego miasta >>

 

Fot. Fotolia

Komentarze