Czy cierpisz na finansową prokrastynację?

Męczy Cię jesienna aura? Wyobraź sobie, że za trzy dni ruszasz ze swoją drugą połówką na wymarzone wakacje. Bilety na egzotyczną wyspę kupione, walizki już w przedpokoju, prognoza pogody sprawdzona. Licytujecie się tylko, kto pierwszy wskoczy do wody. Wreszcie wyluzujesz, odpoczniesz od robienia kariery, od szefa, od targetów i deadline’ów. Właśnie, ten cholerny deadline!

Jedyną rzeczą, która mąci twój spokój przed wylotem, jest TO ZADANIE. Wisi nad tobą od miesiąca, a musisz wywiązać się z niego przed urlopem. Czas nagli, więc przystępujesz do ataku. To będzie blitzkrieg – załatwisz to błyskawicznie. Odpalasz komputer i… po trzech godzinach orientujesz się, że jesteś na stronie o filozofii miłości opartej na analizie zachowań seksualnych rzadkiego gatunku małp. Coś świta... Zaczęło się od forum podróżniczego, potem był polecany film na youtube, opis w wikipedii, a dalej zadziałała już kreatywność. Po drodze byłeś jeszcze na lunchu, zrobiłeś 3 herbaty i uporzadkowałeś skrzynkę odbiorczą. Jednak TO ZADANIE pozostaje nietknięte. Dopiero ostatniego dnia w pracy, z językiem na brodzie, domykasz temat kolanem i spocony ze stresu pędzisz co sił na lotnisko. Brzmi znajomo?

Jeśli zdarzają ci się zrywy na ostatnią chwilę, możesz zmagać się ze skłonnością do prokrastynacji. To bardzo powszechna przypadłość, trapiąca ludzi od zarania dziejów. Polega na odwlekaniu na później zadań ważnych, które wydają się mało przyjemne. O ile niezaplanowane eskapady na facebook’u są niegroźne i opóźnienie w pracy można nadrobić, o tyle zwłoka w sferze finansów domowych może pociągnąć za sobą nieodwracalne konsekwencje. Oto kilka przykładów, jakie ryzyko niesie ze sobą prokrastynacja w zarządzaniu pieniędzmi:

  1. Finansowa niewola
    We wszystkich badaniach nawyków finansowych Polaków pojawia się wspólny element. Przytłaczająca większość z nas planuje gromadzić oszczędności na przyszłość. Jednak od słów do czynów przechodzi mniej niż połowa. Pewnie powodów jest wiele, ale prokrastynacja towarzyszy większości z nich. Nie jest przecież łatwo stawić czoła przychodom, wydatkom i budżetowi domowemu. W rezultacie opóźniamy zderzenie ze swoim finansowym sumieniem i, choć wiążemy koniec z końcem, ciągle nie mamy żadnych oszczędności. Nie mamy finansowej poduszki bezpieczeństwa i tylko cienka czerwona linia dzieli nas od spirali długów i finansowej niewoli.

  2. Wyższe koszty życia
    Równie kosztowne może okazać się odkładanie zaplanowania wydatków. Robiąc zakupy z przygotowaną listą masz gwarancję, że pieniądze nie rozejdą się na bzdury. Planując z wyprzedzeniem możesz skorzystać z wyprzedaży, promocji cenowych i programów lojalnościowych. Kupując spontanicznie, gdy najdzie Cię nagła ochota, wydajesz na rzeczy zbędne i zwykle znacznie przepłacasz.

  3. Kary urzędowe i karne odsetki
    Co roku dziesiątki tysięcy Polaków poznają z bliska instytucję „czynnego żalu”, czyli furtki dającej szansę na uniknięcie kary od Urzędu Skarbowego za zbyt późne złożenie zeznania podatkowego. Przekroczenie terminów rozliczenia się z fiskusem może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Podobna sytuacja dotyczy nieopłaconych na czas rachunków. Przypominamy sobie o nich po terminie i ponosimy koszty karnych odsetek.

  4. Gorsze wyniki inwestycyjne
    Na skuteczne inwestowanie i pomnażanie swojego bogactwa składa się wiele czynników, ale dwa są absolutnie kluczowe i zwykle decydują o sukcesie lub porażce: alokacja aktywów (patrz kolejny punkt) i horyzont inwestycyjny. Im więcej czasu damy naszym inwestycjom na wzrost, tym większa szansa na solidny zarobek. Im później zaczniesz inwestować, tym krócej będziesz korzystać z dywidend, kuponów odsetkowych i mechanizmu procentu składnego, czyli tzw. odsetek od odsetek.

  5. Przegapione okazje i ręka w nocniku
    W świecie inwestycji jesteśmy szczególnie podatni na prokrastynację. Podejmowanie decyzji o składzie portfela inwestycyjnego (tzw. alokacji) jest trudne, energochłonne i obarczone stresem. Zawsze łatwiej jest poczekać. Niestety narażamy się w ten sposób na koszty utraconych okazji, inwestujemy zbyt konserwatywnie lub podejmujemy decyzje niezgodne z naszymi celami inwestycyjnymi. Najważniejsze jednak, że możemy się obudzić, gdy na odłożenie solidnej kwoty będzie zwyczajnie za późno i zostaniemy z „ręką w nocniku”.

Homer w każdym z nas?
Skoro konsekwencje są tak poważne, dlaczego cały czas ulegamy skłonności do odkładania decyzji w czasie? Podobno stoi za tym żądza natychmiastowej gratyfikacji. Pozytywne skutki naszych mądrych finansowych decyzji widoczne są dopiero po dłuższym czasie, a my chcemy nagrody natychmiast: tu i teraz! Genialnie obrazuje to jeden z odcinków serialu animowanego Simpsonowie. Homer Simpson, wysłuchawszy ostrych zarzutów żony, stwierdza tylko, że nie zazdrości „Homerowi z przyszłości”, któremu przyjdzie się zmierzyć z problemem. Po czym wypija haustem butelkę wódki i pada na podłogę.

Prokrastynacja ma się więc brać z naszego dążenia do natychmiastowej przyjemności. Pojawia się jednak coraz więcej badań, które korzeni prokrastynacji dopatrują się w strachu i niepewności związanych z danym zadaniem. Poczucie dużej wagi decyzji, chęć wyszukania rozwiązania idealnego, bądź po prostu obawa, że nie sprostamy zadaniu, skłaniają nas do tymczasowej ucieczki. Niestety problem powróci, a negatywne emocje tylko się spotęgują.

Jak uniknąć finansowej prokrastynacji? Rozbicie zadania na małe kroki znacznie ułatwia działanie. W krótkim czasie i niewielkim nakładem sił osiągniesz pierwsze rezultaty, poprawisz swoje samopoczucie i nabierzesz rozpędu do działania. Dlatego zacznij regularne odkładać choćby niewielkie kwoty. Pomoże Ci to wyrobić nawyk oszczędzania i pozwoli przełamać prokrastynację.

Zobacz wszystkie artykuły Marcina Iwucia z cyklu "Mój lepszy plan" >

 

Trener Finansowy

Marcin Iwuć jest specjalistą od finansów osobistych. Pokazuje jak podejmować lepsze decyzje finansowe i pomoże przygotować lepszy plan dla Twoich pieniędzy. Jeżeli chcesz zrealizować ten plan skorzystaj z pomocy Trenera Finansowego. To nowe narzędzie, które daje Ci ING Bank Śląski.

Trener Finansowy ING

Komentarze