8 rzeczy, o które zapomnisz zapytać kupując mieszkanie

Pośpiech może być najgorszym doradcą przy zakupie mieszkania. Podekscytowany perspektywą przeprowadzki, możesz stać się łatwym łupem dla sprzedawców. Mogą oni wykorzystać Twój entuzjazm i niecierpliwość, aby przedstawić tylko jasną stronę oferty. Warto się zatrzymać i zadać kilka pytań, które odkryją przed nami pełen obraz sytuacji.

1. Jaka jest historia mieszkania?

600_383-historia.jpg

Co tu było? Co tu stało? Kto tu mieszkał? Nie potrzebujesz tych informacji do pisania szczegółowej kroniki okolicy czy tworzenia drzewa genealogicznego poprzednich mieszańców. Warto jednak znać historię swojego mieszkania i najbliższej okolicy. I nie chodzi tu o jakieś względy sentymentalne, ale o wiedzę, czy za tą „historią” nie stoi coś, co potencjalnie mogłoby zmniejszać lub zwiększać wartość mieszkania na rynku. Kto wie, czy w tym mieszkaniu nie mieszkał, np. jakiś znany artysta a te obrazy na ścianie to wcale nie takie bohomazy jakby się wydawało na pierwszy rzut oka Emotikon: Mrugający

2. Co skrywa wnętrze?

600_383-wnetrze.jpg

Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka, więc warto naprawdę dokładnie się przyjrzeć. Nie tylko temu, co pomiędzy ścianami, ale także wewnątrz nich. Nigdy nie wiesz czy nie pojawi się u Ciebie twórcza wena do tworzenia nowych aranżacji. Postanowisz nagle wszystko przestawić, zmienić, wyburzyć, przemalować czy wytapetować, aby zaspokoić swoje designerskie zapędy. Warto więc dopytać się o przestrzeń do ewentualnych zmian.

3. A jak sąsiedzi?

600_383-sasiedzi.jpg

O sąsiadów pytaj zawsze, ponieważ to ludzie, których jeszcze nie znasz, a z którymi spędzisz wiele kolejnych lat życia. Niby czasy się zmieniają, ale pewne ludzkie zachowania i odruchy w stosunku do „nowych” i „obcych” pozostają niezmienne. Jeśli liczysz, że uda Ci się ich unikać - jesteś w błędzie! Dlatego zawsze warto wiedzieć, na co można być potencjalnie narażonym. W najlepszym z najgorszych przypadków mogą być to wymuszone uprzejmości i nudne pogawędki, w najgorszym… niekończące się skargi

4. Czy dzielnica jest bezpieczna?

600_383-przestepczosc.jpg

Policyjne statystyki mówią wyraźnie, że dzielnica dzielnicy nierówna. Dlatego warto je dokładnie sprawdzić. W końcu musisz wiedzieć na jakie potencjalne niebezpieczeństwa możesz być narażony w nowej okolicy. Kradzieże, pobicia, włamania, zakłócanie ciszy nocnej? Warto wiedzieć to wcześniej, aby dobrze się na to przygotować.

Kupujesz mieszkanie? Załatw wszystko krok po kroku z NAVIDOM

5. A co tu jeszcze wybudują w okolicy?

600_383-budowa.jpg

Piękny widok na drzewa za oknem. Patrzysz i już uszami wyobraźni słyszysz ten śpiew ptaków wiosną… Jednak na widok takiej wolnej przestrzeni wokół powinna Ci się zapalić czerwona, a nie zielona lampka w głowie. W końcu dużo miejsca, to dużo możliwości… jego zabudowy. Zamiast świergotu ptaków już wkrótce będziesz mógł więc słuchać hałasu z budowy. A widok na drzewa może zmienić się w widok na parking, lub co gorsza kolejny blok.

6. Są tu insekty?

600_383-insekty.jpg

Lepiej upewnij się, że nie. Niestety są to jedne z najbardziej odpornych na wszelkie niekorzystne warunki stworzenia. Zatem lepiej żeby ich nigdy nie było w miejscu, w którym planujesz zamieszkać. W przeszłości i w teraźniejszości. Grozi to tym, że będziesz musiał na stałe powiązać z nimi swoją przyszłość. A chyba nie chcesz rozpoczynać urządzania wymarzonego gniazdka od pozbywania się kolonii robali?

7. Czy mieszkanie kiedyś było zalane?

600_383-zniszczenia.jpg

Ze zniszczonym w przeszłości mieszkaniem jest jak z nabytą kontuzją. Niby zagipsowana, zrośnięta i wyleczona, ale czasem, np. przy gorszej pogodzie, pojawia się jakiś „dyskomfort”. Zwłaszcza jeśli „leczenie” było powierzchowne, a później pomijało się lekarskie kontrole. Warto więc w przypadku mieszkania dopytać o „kartę pacjenta” i przebyte remonty.

8. Czy na pewno wszystko jest spłacone?

600_383-oplacone.jpg

Jeśli na „dzień dobry” nie chcesz płacić niczego poza ratą kredytu lepiej dopytaj się o wszystkie rachunki. Tzn. czy zostały na pewno opłacone. Chyba nie chcesz dostać jakiegoś nieprzyjemnego „spadku” po poprzednich właścicielach?

To tylko kilka pytań, o których należy koniecznie pamiętać, a o których z dużym prawdopodobieństwem zapomnisz, przymierzając się w euforii do kupna mieszkania. Wcale jednak nie musisz wykuwać ich na pamięć. Wystarczy skorzystać z małej „ściągi” – serwisu NAVIDOM, który krok po kroku przeprowadzi Cię przez proces wyboru i zakupu mieszkania. Tak, aby zamieszkanie w nim  było spełnieniem Twoich marzeń, a nie początkiem koszmaru. 

 

 

Źródła zdjęć: Shutterstock.com