10 aplikacji, które przydadzą się w podróży

Pierwszym podróżnikom wystarczało spojrzenie na nieboskłon, w gwiazdy, które wyznaczały im kierunek i doprowadzały do celu wyprawy. Z czasem pojawiały się nowinki (przeróżne wynalazki), w znacznym stopniu ułatwiające przemieszczanie się i poznawanie świata, jak chociażby kompas, busola, luneta, astrolabium, sekstant no i oczywiście mapy.

Dziś trudno jest nam się obejść (także w podróży) bez naszych urządzeń mobilnych, które są często dla nas tym samym, czym gwiazdy dla pierwszych odkrywców. Choć w dalszym ciągu zwykła, poczciwa papierowa mapa jest dla wielu niezastąpiona, to jednak mamy dostęp do licznych aplikacji mobilnych, które ułatwiają nam przygotowanie oraz planowanie podróży oraz pomagają już podczas jej trwania.

Aplikacji tych jest bardzo dużo, a wciąż pojawiają się nowe. Aby z części z nich korzystać musimy zapłacić określoną kwotę (zwykle niewielką, choć zdarzają się też drogie), inne natomiast są zupełnie darmowe. Istnieją takie, które wymagają ciągłego dostępu do Internetu (aplikacje on-line), choć są i takie, które działają off-line. Poniżej zaproponujemy Wam kilka aplikacji mobilnych, które naszym zdaniem są bardzo przydatne w podróży, z kilku zdarza nam się korzystać zawsze.

- MAPY GOOGLE – jedna z najpopularniejszych aplikacji podróżniczo – informacyjnych. Zawiera, jak sama nazwa wskazuje, wysokiej rozdzielczości mapy prawie każdego zakątka ziemi. Dodatkowo posiada informacje na temat interesującego nas celu podróży (atrakcje turystyczne, infrastruktura turystyczna itp.). Możemy dzięki niej planować trasy wyprawy, kontrolować, gdzie jesteśmy w danym momencie, a nawet (co jest szczególnie ważne dla kierowców) sprawdzać natężenie ruchu drogowego. Przydatną funkcją wewnątrz aplikacji jest zapisywanie “gwiazdkami” wybranych miejsc (np. atrakcji, które chcemy zobaczyć), dzięki czemu unikamy błądzenia i szukania kolejnych, interesujących (bądź też nie) nas lokalizacji. Dzięki powiązanej aplikacji maps.me podkłady map google możemy stosować również w wersji offline,

- TRIPADVISOR – aplikacja, która pomaga nam w wyborze idealnego dla nas miejsca noclegowego, restauracji, czy też atrakcji turystycznej danej destynacji (niemal na całym świecie). Wszystko w oparciu o zebrane w jednym miejscu opinie innych podróżników
i zwiedzających. Świetnie sprawdza się, gdy idziemy gdzieś “na miasto” wieczorem bez pomysłu na restaurację i bazując na opiniach wielu klientów szukamy najbliższej dobrze ocenianej knajpy. Zazwyczaj porady są dobre i skuteczne.

- JAK DOJADĘ – to aplikacja idealna dla tych, którzy lubią podróżować po Polsce, korzystając
z komunikacji miejskiej (w szczególności po większych miastach). Dzięki niej możemy szybko
i łatwo znaleźć połączenia komunikacyjne i aktualne rozkłady jazdy w ponad dwudziestu
z nich. Zaletą tej aplikacji jest rozbudowana baza różnego rodzaju transportu oraz proponowanie kilku alternatywnych tras, łącznie z wyliczeniem czasu dojścia pieszo do i z przystanku.

- BOOKING.COM – aplikacja umożliwiająca bezpieczną i łatwą (przez urządzenia mobilne) rezerwację miejsc noclegowych w ponad 70 tys. miejsc na całym świecie. Ważnym elementem są tutaj także opinie innych turystów na temat noclegów, z których skorzystali, co ułatwia nam podjęcie decyzji. Booking warto polecić, ze względu na największą bazę noclegów oraz recenzji. Natomiast to wciąż jedna firma, jeśli ktoś nie chce się wiązać z jedną marką niech spróbuje...

- HOTELSCOMBINED, bo to jeszcze lepsza aplikacja, działająca jak “kombajn”, który szuka cen noclegów w danym mieście i dacie w wielu serwisach noclegowych, nie tylko booking.com. Hotelscombined.pl porównuje ceny i proponuje najlepsze promocje na daną chwilę.

- TRIPOSO – to aplikacja zwierająca przewodniki po wielu miejscach na całym świecie. To takie kompendium wiedzy dla turysty – znajdują się tu informacje na temat regionu, państwa, miasta, atrakcji turystycznych, miejsc noclegowych, oferty gastronomicznej, pogody, festiwali, świąt, czy też kultury i tradycji danego miejsca. Idealne do czytania w drodze, na lotnisku, w samolocie, gdy czujemy się słabo przygotowani do podróży merytorycznie.

-  AiRBNB, aplikacja umożliwiająca wynajęcie pokoju, apartamentu, mieszkania a nawet całego domku od lokalnego gospodarza w ponad 30 tys. miast na całym świecie. Dość przyjemny interfejs i wewnętrzny system komunikacji, pozwalają szybko podjąć decyzję. Zwłaszcza dzięki pięknie prezentowanych zdjęciom wnętrz. Jej konkurent to 9FLATS i WIMDU, obie działają podobnie, ale mają dużo mniej mieszkań w bazie.

- SCYSCANNER, aplikacja umożliwiająca wyszukanie najtańszego interesującego nas połączenia lotniczego według wybranych kryteriów (jak na przykład lot w jedną lub w dwie strony, okres podróży, liczba osób podróżujących, destynacja – konkretnie określona lub nie – cała Europa, podróż bezpośrednia lub z przesiadką itp.) Dodatkowo aplikacja pozwala sprawdzać na bieżąco ceny z wybranego miejsca we wszystkich kierunkach (opcja “wszędzie”) oraz zapisywać sobie alerty cenowe, które same nam dadzą znać o atrakcyjnej dla nas cenie na dany kierunek.

- XE CURRENCY, aplikacja pozwalająca na przeliczanie każdej waluty, której kursy są stale aktualizowane. To najpopularniejsza obecnie obok google aplikacja i możliwość rzetelnego i aktualnego przeliczania potencjalnie poniesionych kosztów.

- GOOGLE TRANSLATE od niedawna udostępnia nam opcję “tryb konwersacji”, dzięki której dwie osoby, rozmawiające w zupełnie nieznanym sobie języku, stawiając smartfon blisko siebie są w stanie słuchać tłumaczenia na bieżąco. Idealne dla tych, którzy mają już dość dogadywania się “językiem ciała”.

- TRIPIT to potężna aplikacja pozwalająca przede wszystkim na utrzymanie porządku w rezerwacjach, potwierdzeniach noclegów, biletach, planach zwiedzania. Wszystko gromadzi w jednym miejscu, przypomina, umieszcza w kalendarzu a nawet lokalizuje na mapie.

- YANOSIK AUTOSTOP, aplikacja idealna dla ludzi lubiących tanie podróżowanie. Umożliwia przemieszczanie się po Polsce i po wielu miejscach w Europie autostopem (dzięki „współpracy” między kierowcami – korzystającymi z systemu YANOSIK – nawigacją, antyradarem a autostopowiczami). W obliczu wprowadzania opłat w Blablacar - dużo popularniejszej i większej aplikacji - wydaje się, że to teraz jej “5 minut” na rynku.

- IPOLAK, aplikacja aktualizowana przez MSZ, zawierająca bazę informacyjną na temat polskich placówek, ambasad za granicą (adresy, numery telefonów), ostrzeżeń
o niebezpieczeństwach na Świecie, konieczności posiadania wizy.  W razie niebezpieczeństwa umożliwia skorzystanie z przycisku SOS (łączy z najbliższą polską placówką dyplomatyczną).

- SKYPE, znany chyba wszystkim komunikator umożliwiający video – rozmowy, czy też rozmowy głosowe. Dzięki coraz powszechniejszemu dostępowi do Internetu i smartfonom wyposażonym w przednie kamery - możemy prowadzić telekonferencję, rozmawiać z rodziną, znajomymi w dowolnym miejscu na świecie- nawet w parku, oglądając się wzajemnie w czasie rzeczywistym lub pokazując okolicę.

Aplikacji tego typu (a więc takich, które przydatne są w podróży) można wymienić oczywiście jeszcze więcej. Najogólniej podzielić je można na takie, które ułatwiają nam przemieszczanie się, wyszukiwanie oraz rezerwację najlepszych noclegów, pomagają wybrać najciekawsze miejsca i atrakcje turystyczne, czy też lokale gastronomiczne. Poza tym istnieje grupa aplikacji pomagających nam wyszukiwać najtańsze połączenia lotnicze oraz takie, które mają funkcje typowo informacyjno – praktyczne. Niezwykle pomocne mogą okazać się także aplikacje „pogodowe” jak na przykład Yr.no czy AccuWeather.Pozwalają  zaplanować dzień – zadecydować, kiedy na przykład lepiej zwiedzać miasto, a kiedy pójść do muzeów i galerii sztuki (my często uzależniamy kolejność naszego zwiedzania od warunków pogodowych).

Korzystając z aplikacji (z urządzeń mobilnych w ogóle) podczas wyjazdów – w Polsce i za granicą (choć tutaj musimy uważać, ponieważ znaczna większość aplikacji mobilnych wymaga dostępu do Internetu, choć – tak jak zostało już wspomniane – istnieją i takie, które działają w trypie off-line) wcale nie stajemy się więźniami nowych technologii. Robimy to przecież po to tylko żeby ułatwić sobie podróżowanie i sprawić by stało się ono bardziej efektywne (i efektowne). No chyba, że postanawiamy sobie, że „tym razem rezygnujemy z nowinek technologicznych i zaszywamy się gdzieś z dala od  cywilizacji”. No bo przecież i tak można.


Za długie? Tutaj artykuł w pigułce >>

Mając taką listę aplikacji na swoim telefonie - na dodatek wcale nie płatnych - jesteśmy w stanie efektywniej zwiedzać miasta, czuć się pewniej i bezpieczniej kiedy wiemy, że nigdy się nie zgubimy, trudniej będzie nas oszukać czy wprowadzić w błąd. Warto wziąć pod uwagę, że google maps oferuje również opcję “street view”, która daje nam szansę zobaczyć dane miejsce, zanim się w nim pojawimy. Nawet na godzinę przez potencjalną wizytą. Świat (zwłaszcza świat nowych technologii) idzie, a nawet biegnie do przodu, aplikacje bez wątpienia ułatwiają nam podróże, a na pewno powodują, że stajemy się bardziej świadomi, dużo bardziej przygotowani, po prostu podróżujemy lepiej. Warto więc się do nich przekonać.

 

Źródło zdjęcia: fotolia.com